umysłserce
pewne niedokończone sprawy. Wewnętrzne dialogi skupiają się na próbie przepchnięcia różnych światopoglądów. Walczy światopogląd z wewnętrznym rozhahaniem. Kłótnia nie jest łatwa dla strony kierującej się intuicją. Ma bardzo małe życiowe doświadczenie i wciąż jeszcze bladą skórę bo rzadko wypuszczali ją na słońce. Jej głos często się łamie i chowa do środka. Cyklinowanie rozumem to zjawisko z zewnątrz. Jeździli po niej przez lata. Wciąż dławi się pyłem. Ale teraz sięga po nowe narzędzia, w jelitach grają mocne orkiestry. Rusza nowa, zasilana chemicznie produkcja serotoniny. Tam zresztą to wszystko się mieści. Dla umysłu to tylko produkcja gówna. Ta dyskusja toczy się właśnie wokół tematu stereotypów. To jej walka. Bo chce połączenia z ciałem. Uznania za jedno: trzewi, płuc, serca i tętnic z myśleniem. Rozum próbuje wciąż od tego brudu się wzbić w przestrzeń świetlistą. Intuicja mówi, że się nie da. Że go oszukiwali, że mu wmówili, że łańcuszki wysyłane na gadu gadu to ściema. On stoi ni...